"Gdzie jesteś?”
Bardzo ważne pytanie Ojca ! Ono, nie padło raz tylko w Edenie do Adama po grzechu.To pytanie pada bardzo często do każdego z nas i wypowiada Je Sam Ojciec.
Gdzie jesteś? Nie dlatego, by Ojciec tego nie był świadomy,na ogół my sami często za mało to wiemy, nie schodzimy w głąb.To pytanie ma nam pomóc określić, gdzie jestem teraz!
Czy w sytuacji życia, w której potrzebuje się ukrywać z czymkolwiek przed Ojcem,przed ludźmi, a może przed sobą? Gdzie jestem? Czy jestem przynajmniej w sobie?Jak mi jest ze sobą samym,tam, gdzie jestem? Czy poruszam się jeszcze w bezpiecznej strefie, czy może wchodzę w niebezpieczne dialogi ze złym? Gdzie jestem? Teraz? Kto mi przemawia do mego serca? Czego pragnę?
Trwam w gąszczu Ramion Ojca, czy w jakiś chaszczach zastępczych? Gdziekolwiek się samego uczciwie namierzę i pomoże mi w tym pytanie Ojca, głos Ojca, który zawsze mnie szuka, nigdy nie jestem sam! Zawsze jest ze mną Bóg! Zawsze jest też Maryja z sercem Matki! Pytanie na ile umiem z tego korzystać? Na ile mnie to obchodzi. Matka Kościoła
brzmi dość obco? Matka też brzmi nie dość przyjaźnie? To po prostu daj wiarę,że jest pewna Kobieta,której na Imię Maryja i Ją obchodzi Twój los, Twoje życie, Twoje wszystko.
Gdzie jesteś?
Bog Zaplac 🙏🙏🙏🇬🇧
OdpowiedzUsuń🙏😉☺️
OdpowiedzUsuń