"Nie przyjęto Go jednak, ponieważ zmierzał do Jeruzalem.
Widząc to, uczniowie Jakub i Jan rzekli: «Panie, czy chcesz, byśmy powiedzieli: Niech ogień spadnie z nieba i pochłonie ich?» Lecz On, odwróciwszy się, zgromił ich. I udali się do innego miasteczka."
Ogień gniewu w zamian za brak otwartości, nie przyjęcie i odrzucenie?
Nie.Jezus nas takim nie chce.
Gniew oznaczałby założenia, że ktoś coś musi.Tymczasem każdy jest wolny i na nikim ani Jezus, ani my sami ,nie możemy wywierać presji.Nie chcą nas? Dobrze, pójdziemy bez rozżalenia gdzie indziej.W końcu Betlejem,to także tajemnica odrzucenia,w której Jezus chciał w ten sposób zaczynać dzieło zbawiania
Tłumaczenie na język hiszpański:
"Sin embargo, no fue recibido porque se dirigía a Jerusalén.
Al ver esto, los discípulos Santiago y Juan dijeron: "Señor, ¿quieres que digamos: Que caiga fuego del cielo y los consuma?" Pero Él, habiéndose alejado, los reprendió. Y se fueron a otro pueblo".
¿Fuego de la ira a cambio de la falta de apertura, la no aceptación y el rechazo?
No. Jesús no nos quiere así.
La ira implicaría la suposición de que alguien tiene que hacer algo.Mientras tanto, cada uno es libre, y ni Jesús ni nosotros podemos presionar a nadie.¿No nos quieren? Bien, nos iremos a otro lugar sin enfadarnos.Después de todo, Belén es también el misterio del rechazo, donde Jesús quiso comenzar así la obra de salvación.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz