"Skąd u Niego ta mądrość i cuda?"
To pytanie wiemy, że zrodziła nie wiara i lekceważenie Jezusa, ale w innym przypadku równie dobrze mogłoby być przejawem zadziwienia,wiary,podziwu,uznania i miłości.
Są takie pytania, słowa, postawy do siebie bardzo podobne.Różni je jednak fundamentalne nastawienie i kontekst.
Jeśli chcemy próbować zrozumieć czyjeś zachowanie, to nie wolno nam robić tego bez kontekstu właśnie, bez konkretnej sytuacji, w której coś zaistniało.
Niby to wiemy, a jednak wcale nie rzadko tu i tam dzieją się takie nieporozumienia, gdzie ludzie wzajemnie zbierają na siebie i przeciwko sobie, słowa, zdania, postawy, powyjmowane z kontekstu.Oczywiście, nic dobrego w efekcie to nie przynosi.
Kontekst nie przyjętego Jezusa w Nazarecie, jest utopiony w stwierdzeniach ludzi, na oczach których Jezus dorastał.
Wtedy wszystkim grozi, także nam, żeby myśleć o osobie nam dobrze znanej, że wszystko o niej wiemy! Że już nas niczym nie może zaskoczyć, a już na pewno, nie może się okazać kimś wyjątkowym w oczach Boga!Nie ma też prawa mówić nam, że cokolwiek robimy źle. W oczach mieszkańców Nazaretu, Jezus jest synem cieśli, a Jego Matką jest Maryja, koniec!
Stop! Ja nie jestem tak mądry jakbym chciał i potrzebował ,więc Ty też nie możesz być mądrzejszy!
My często tak reagujemy.
Ponieważ ja czegoś w sobie nie mam, choć chcę, to ten drugi też nie może mieć.Tesknię za duchowym pięknem w sobie, za tym, aby być miłym Bogu, ale ponieważ Bóg nie daje mi tego w takim stopniu jak oczekuję, przybieram postawę lekceważącą wobec każdego, u kogo spostrzegę dokładnie to, za czym sam tęsknię i do czego skrycie wzdycham.
Często za lekceważeniem, stoi sfrustrowana złość i zemsta, za to, że co widzę w drugim ,nie mogę zobaczyć u siebie.
Stoi zraniona w samo serce pycha, że ten drugi jest wolny od naszego uwikłania w lekceważący sposób bycia.
Ale, może być, że sami doświadczamy lekceważenia ze strony najbliższych.I znów trzeba nam to czytać tylko w kontekście życia, wydarzeń.
Jezus z Nazaretu nie odchodzi w jakimś byciu rozżalonym, z pretensją, zgorszony postawą znajomych.On ich wszystkich tak naprawdę tłumaczy stwierdzeniem :" tylko w swojej ojczyźnie, może prorok być tak lekceważony".Jezus dobrze rozumie trud wiary w takich okolicznościach, choć nie zwalnia ich tym samym, z odpowiedzialności za zatrzaśnięcie serc.Nie rozstaje się jednak z Nazaretem, w postawie odwetu za to ,co Go tam spotkało.
Tłumaczenie na język hiszpański:
"¿De dónde viene esta sabiduría y milagros en Él?"
Esta es una pregunta que sabemos que nace de la incredulidad y el desprecio por Jesús, pero por lo demás podría ser igualmente una muestra de asombro, fe, admiración, aprecio y amor.
Hay preguntas, palabras, actitudes muy parecidas entre sí, pero la actitud fundamental y el contexto difieren.
Si queremos tratar de entender el comportamiento de alguien, no debemos hacerlo sin el contexto precisamente, sin la situación concreta en la que ocurrió algo.
Parece que lo sabemos y, sin embargo, no es raro que surjan malentendidos aquí y allá, en los que se recogen y contraponen palabras, frases, actitudes, sacadas de contexto... Por supuesto, esto no sirve de nada.
El contexto del Jesús no aceptado en Nazaret, se ahoga en las declaraciones de la gente frente a la cual Jesús creció.
Entonces todo el mundo corre el peligro, incluso nosotros, de pensar en una persona que conocemos bien, ¡que lo sabemos todo sobre ella! Que ya no puede sorprendernos con nada, y desde luego, no puede resultar alguien especial a los ojos de Dios¡ Ni tiene derecho a decirnos que estamos haciendo algo mal. A los ojos de la gente de Nazaret, Jesús es el hijo de un carpintero y su madre es María, ¡el fin!
Basta! No soy tan inteligente como quisiera o necesitaría serlo, así que tú tampoco puedes ser más inteligente!
A menudo reaccionamos así.
Anhelo la belleza espiritual en mí, para ser agradable a Dios, pero como Dios no me la da de la manera que espero, adopto una actitud despectiva hacia cualquiera en quien perciba exactamente lo que anhelo y anhelo en secreto.
A menudo, detrás de este desprecio, hay una rabia frustrada y una venganza por el hecho de que lo que veo en los demás, no lo puedo ver en mí.
Hay un orgullo herido en el propio corazón de que el otro esté libre de nuestro enredo en una forma de ser irrespetuosa.
Pero, puede ser que nosotros mismos experimentemos el desprecio de los más cercanos a nosotros.De nuevo, tenemos que leer esto sólo en el contexto de la vida, de los acontecimientos.
Jesús de Nazaret no se va resentido, amargado por la actitud de sus conocidos, sino que lo explica todo diciendo: "sólo en su país se puede faltar tanto al respeto a un profeta".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz