«Nauczycielu, które przykazanie w Prawie jest największe?»
Dziś Ewangelii słucham przez lupę proroctwa pierwszego czytania.
Dwie myśli mam.
Jedna z nich, to, że postawa miłości, zawsze ożywia.Zawsze!
I kiedy jej w nas nie ma, lub czynimy zbyt mały wysiłek, aby było więcej, czujemy że coś w nas usycha, martwica zaczyna toczyć naszą duszę ,umysł i serce. Stajemy się jak ta dolina wyschłych kości.
Myśl druga, nim prorok wypowiadał proroctwo nad zbiorową mogiłą, został zapytany, :«Synu człowieczy, czy kości te powrócą znowu do życia?» Odpowiedział pokornie :
«Panie Boże, Ty to wiesz».
Nie wiem, czy Bóg chciałby kontynuować ten dialog, gdyby Ezechiel odpowiedział, że to nonsens, że to nie możliwe i że próżne jego starania.
My nigdy nie wiemy, Bóg to wie, czy ktoś, kogo społeczność już mentalnie zakopała w grobie, ktoś, kto może duchowo przypomina martwicę wyschłych kości, nie wróci do nowego życia, jeśli w Imię Boże, będziemy mieć dla niego proroctwo miłości.Jeśli niezmiennie, będziemy mu przypominać, kochając, że Bóg jeszcze bardziej z niego nie zrezygnował i nigdy nie zrezygnuje!
To bywa bardzo trudne, wiem to z autopsji, ale nigdy nie żałowałam kochając.
Tłumaczenie na język hiszpański:
"Maestro, ¿qué mandamiento de la Ley es el mayor?"
Hoy escucho el Evangelio a través de la lupa de la profecía de la primera lectura.
Se me ocurren dos pensamientos.
Una es que una actitud de amor, siempre trae vida. ¡Siempre!
Y cuando no está ahí, o cuando nos esforzamos demasiado poco por tener más, sentimos que algo en nosotros se marchita, una necrosis empieza a afectar a nuestra alma, mente y corazón. Nos volvemos como este valle de huesos secos.
Pensamiento dos, antes de que el profeta pronunciara la profecía sobre la fosa común, se le preguntó: "Hijo de hombre, ¿volverán estos huesos a la vida?" Respondió con humildad:
"Señor Dios, tú lo sabes".
No sé si Dios hubiera querido continuar el diálogo si Ezequiel hubiera respondido que era una tontería, que era imposible y que era en vano su esfuerzo.
Nunca sabemos, Dios lo sabe, si alguien cuya comunidad ya lo ha enterrado mentalmente en la tumba, alguien que tal vez espiritualmente se asemeja a la necrosis de los huesos marchitos, no volverá a la nueva vida si, en el Nombre de Dios, tenemos una profecía de amor para él, si, invariablemente, le recordamos, amorosamente, que Dios no ha renunciado a él todavía y nunca lo hará.
Puede ser muy difícil, lo sé por la autopsia, pero nunca me he arrepentido de amar.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz