środa, stycznia 11

Słowo z Pustelni na 12.01.2023



"«Jeśli zechcesz, możesz mnie oczyścić». A Jezus, zdjęty litością, wyciągnął rękę, dotknął go i rzekł do niego: «Chcę, bądź oczyszczony». Zaraz trąd go opuścił, i został oczyszczony."

Następuje przedziwna zamiana losu. Najpierw to trędowaty jest wykluczony społecznie, przez swój trąd,ale po uzdrowieniu go,to Jezus jakby wchodzi w jego wcześniejszą sytuację społeczną! 

Jezus choć zdrowy, nie może już wejść normalnie do miasta, przez rozgłos i napierające zewsząd tłumy. 

Musi się ukrywać w pustynnych miejscach, tak, jak zwykli to właśnie czynić trędowaci!

 Miłość, która czyni dobro,choć bardzo dobrze wie, że z powodu tego dobra właśnie, pogarsza swoją sytuację.

Jezus nie sypał cudami z rękawa, nie bawił się czynieniem cudów!

Nie bił piany, jaki to On jest mega niesamowity! On zawsze był w sytuacji umierającego ziarna, coś dawał i coś tracił jednocześnie.

Kto wie, może z trędowatego zdjął tak naprawdę brzemię tego odrzucenia społecznego właśnie, by świadomie samemu w nie wejść.

Jezus zawsze daje nam dużo więcej niż prosimy, czy rozumiemy. 

Wcale nie rzadko, zamienia się z nami, na miejsca.Właściwie to trwa w tej zamianie cały czas. 

Tłumaczenie na język hiszpański:

"Si quieres, puedes limpiarme". Y Jesús, compadecido, extendió la mano, le tocó y le dijo: "Lo haré, ser limpiado. Al instante le abandonó la lepra y quedó limpio".


Lo que sigue es una extraña inversión de la fortuna. Al principio, es el leproso quien queda excluido socialmente, a causa de su lepra, pero después de ser curado, ¡es Jesús quien, por así decirlo, entra en su situación social anterior!

Aunque está curado, Jesús ya no puede entrar normalmente en la ciudad, a causa de la publicidad y de las multitudes que empujan desde todas partes.

Tiene que esconderse en lugares desiertos, como hacían los leprosos.

 Un amor que hace el bien, aunque sabe muy bien que por ese bien empeora su situación.

Jesús no se sacaba milagros de la manga, ¡no jugaba a hacer milagros!

No echó espuma por la boca sobre lo asombroso que es Él. Siempre estaba en la situación de una semilla moribunda, dando algo y perdiendo algo al mismo tiempo.

Quién sabe, tal vez le quitó al leproso la carga de este rechazo social precisamente para entrar conscientemente en él Él mismo.

Jesús siempre nos da mucho más de lo que pedimos o entendemos.

No pocas veces, intercambia su lugar con nosotros. De hecho, continúa en este intercambio todo el tiempo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję 🙏

Kochani,dziękuję za te pięć lat.Musze narazie odejść z FB. Coś się kończy i coś zaczyna. Pustelni Betlejem na terenie diecezji Ełckiej już n...